2014/04/17

kolejna wycieczka do second hand ___





Mija nam zimna, deszczowa środa. Idąc uliczkami Nowego Sącza, bez humoru, bez poczucia jakiejkolwiek radości, nie słuchając kompletnie niczego i nie widząc co się dzieje wokół mnie- nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Szłam prosto przed siebie, znudzona wszystkim. Musiałam sobie jakoś umilić ten czas. TYLKO JAK!? Pyszne ciastko- NIE. Smaczna, gorąca kawa- NIE. Spotkanie z dobrą znajomą- NIE. Wszystko w tym dniu było na nie... Przechodziłam obok second hand'ów i nie chciało mi się do nich zajrzeć... w końcu udało się! Nieznana siła, która nade mną czuwała kazała mi wejść... szperając, szukając i wkurzając się bo nic nie widziałam, zrezygnowałam. Wychodząc pomyślałam sobie 'a zobaczę sobie jeszcze coś' i właśnie wtedy mój tragiczny dzień zamienił się w lepszy dzień :)
4 rzeczy, które mają w sobie to coś. 4 małe rzeczy, które znalazły się właśnie u mnie! 4 tak zwykłe rzeczy, które tak bardzo mogą uszczęśliwić.... Dzień tragiczny został zaliczony do tych dobrych. Pozytywnie :)

























 bag I - house of fraser - sh
bracelet- no name sh
bag II- no name sh
ring- no name sh


2014/04/09

Spring ____

Pogoda za oknem jest cudowna więc  najwyższy czas wskoczyć w wiosenne ciuszki! Wracam po długiej przerwie, muszę to jak najszybciej zmienić! Obiecuje sobie, że będę systematyczna. Moje nowe postanowienie! Niewiarygodne jest to, że nie mam na sobie czerni, którą uwielbiam. Jestem z siebie bardzo dumna :) Jasne kolory pojawiają się w mojej szafie, powoli przekonuję się co do pudrowych odcieni. Zobaczymy CO z tego wyjdzie. Może to 'coś' pojawi się za niedługo na blogu. Bądźmy dobrej myśli! 


























dress- Stradivarius
bracelet- no name
shoes- no name